Obalamy mity #12: „Jedynie bolące zęby wymagają leczenia”

Gotowi na obalenie kolejnego szkodliwego mitu?

“Jedynie bolące zęby wymagają leczenia”

Fałsz! Ból jest jednym z głównych symptomów chorób, nie jest jednak jedynym czynnikiem decydującym o potrzebie podjęcia interwencji medycznej. Wiele chorób zębów oraz pozostałych struktur jamy ustnej może przebiegać bezboleśnie.

Dobrym przykładem jest próchnica – jej początkowe stadia mogą nie dawać żadnych dolegliwości, mimo to wymagają interwencji dentysty. Warto wiedzieć, że także brak ubytku tkanek – wyczuwalnej językiem lub widocznej “dziury” – nie musi świadczyć o braku potrzeby leczenia.

Ustąpienie bólu zęba bardzo często nie oznacza rozwiązania problemu, co więcej może być spowodowane obumarciem miazgi – “nerw” zęba przestaje wtedy przewodzić bodźce bólowe – taka sytuacja wymaga interwencji dentysty.

W wielu przypadkach zęby martwe, wymagające leczenia endodontycznego (kanałowego) nie powodują bólu, a prawidłowa ocena ich stanu możliwa jest tylko podczas badania stomatologicznego.

Również pozostawione w jamie ustnej korzenie zębów, mimo częstej bezbolesności, zazwyczaj muszą zostać usunięte. Mogą być one przyczyną tzw. chorób odogniskowych (pojęcie to wyjaśnimy Wam już wkrótce!).

Pamiętajcie, że nie tylko BÓL, ale także KALENDARZ powinien decydować o potrzebie wizyty stomatologicznej. Mija pół roku od Twojego ostatniego spotkania z dentystą? Czas go odwiedzić!

Piotr Brzezik