System Damona. Jak osiągnąć sukces? Moje najciekawsze przypadki - Grzegorz Sanocki
Zygmunt Freud napisał kiedyś: „Przekonań nie zdobywa się łatwo,
a jeśli dochodzi się do nich bez trudu, okazuje się wkrótce, że są bezwartościowe i niezdolne stawić opór w walce”.
Myślę, że to piękne podsumowanie epickiej walki w ortodoncji :
„zamki tradycyjne vs zamki samoligaturujące”.
Bo zdania są niezmiernie podzielone, ale na pewno nie można powiedzieć, że któraś metoda jest gorsza.
Patrząc na przypadki lek.dent. Grzegorza Sanockiego, widzimy, że system i filozofia Damona (leczenie ortodontyczne za pomocą samoligaturujących zamków pasywnych) na pewno nie jest ułomna.
Marzę sobie po cichutku, żeby kiedyś z taką nonszalancją wykańczać przypadki.
Na szkolenie, zorganizowane przez firmę Ormco, dnia 26.10.19 w Lublinie, przywiodła nas ciekawość i nieodmienna, maniakalna potrzeba rozwoju.
No bo kto normalny, lubi pospać w sobotę, prawda…?
Spokojnie, mamy w zespole stałą opiekę psychologa ;).
Kurs był przeznaczony dla osób, które już przynajmniej jakiś czas zajmują się ortodoncją. Znajomośc systemu Damona na pewno ułatwiała chłonięcie wiedzy.
Były tips&tricks, sporo mechaniki, logiczne wyjaśnienia, urocza nonszalancja prowadzącego i last but nost least. Doktor Sanocki lubi uczyć.
Lubi rozmawiać. Lubi ludzi.
Nie marnuje swojego wolnego czasu na przerwy na kawę czy długi obiad.
O nie, on lubi dyskutować i nie miał najmniejszego problemu z tym, żeby omawiać kolejne przypadki uczestników kursu, zamiast regenerować się w przerwach.
Czekam tylko aż doktor zacznie prowadzić szkolenia in office.
Byłoby to idealne dopełnienie jego coraz liczniejszych kursów.
Do zobaczenia na kolejnym kursie.
