Nie pamiętasz jak kto ma na imię, ale wiesz, że ma wychylone siekacze górne i martwą dolną dwójkę.
Nienawidzisz, kiedy ktoś przekłada Ci coś w szufladach asyst…. komody. Wszystko ma mieć swoje STAŁE miejsce. Ułożone tematycznie.
Pyłek na podłodze to już bałagan, przecież powierzchnia nie jest gładka i błyszcząca. Mieszkanie nieodkurzane dwa dni to najwyższy stan alarmowy.
Płyn do odkażania służy do wszystkiego. W kiblu można operować.
W trakcie rozmowy z niektórymi osobami najchętniej założyłbyś przyłbicę.
Dziwnie się czujesz dotykając czegoś bez rękawiczek.
Prawdziwa bieda jest wtedy, kiedy musisz iść do sklepu kupić pastę do zębów. Normalnie używasz próbkę, które oczywiście miały być dla pacjentów.
Ciężko Ci się skupić, kiedy Twój rozmówca ma nie umyte zęby.
„Nieeeeesamowite, Ta płytka ma najbiedniej ze trzy dni”.
Mimowolnie robisz w głowie plan leczenia, w trakcie picia z kimś kawy.
Już nie czujesz, że eugenol ma jakikolwiek zapach.
Kolory sukni ślubnych określasz sprzedawcy jako „takie A3 albo D2”.
Nieustannie wydzwaniają do Ciebie z banku, oferując „okazje życia” i kredyt, od kiedy Twojej działalności stuknęły 2 lata.
Wszystko naprawiasz taśmą teflonową, dziury w doniczce wiercisz turbiną a fugę w razie czego można uzupełnić glasjonomerem. Tylko drogo wychodzi.
Nie lubisz, kiedy ktoś się spóźnia na spotkanie. 10 minut to już prawdziwy dramat i obsuwa w grafiku… eee to znaczy… po prostu się tak nie robi, okej?
Szczyt luzu w autodyscyplinie to położyć się spać z nieumytymi zębami. Ale szaleństwo, co? Balansujesz na krawędzi.
W torebce i kieszeniach masz dziwne przedmioty typu Fluorprotector, kleszcze albo Ligno w sprayu.
W trakcie spotkań z normalnymi ludźmi ciężko Ci powstrzymać się, żeby nie opowiedzieć o ostatnim dziwnym pacjencie.
W czasie spotkań ze znajomymi ze studiów wasze połówki się potwornie nudzą, bo ile można słuchać o „gutaperce, bajnach i kanałach?”. Statystycznie upijają się dwa razy szybciej. Być może z desperacji.
Kiedy nie umyjesz zębów dłużej niż 12 godzin, automatycznie wszystkie zaczynają Cię boleć.
Odzywa się w Tobie żyłka łowcy, kiedy pojawia się szansa, że znalazłeś MB3. No wydarzenie miesiąca.
